Jak zwał tak zwał, ale moim zdaniem najlepsze ziemniaki są te upieczone. Udało mi się kupić młode ziemniaki (choć nie najlepszej jakości) i jest to dla mnie taka namiastka zbliżającej się wiosny, w końcu to wiosna kojarzy się z nowalijkami. Zrobiłam więc pieczone ziemniaki z sosem majonezowo-paprykowym i ze świeżym koperkiem, idealny posiłek na zakończenia pięknego, słonecznego dnia. Aha i jeszcze jedno, tak odnośnie wiosny, posialiście już rzeżuchę? Nie? To czas najwyższy, moja już zaczyna wyrastać;)
Składniki:
Młode ziemniaki (ilość według uznania, ja znów musiałam wykarmić całą rodzinę więc kupiłam 2 opakowania)
Świeży pęczek koperku
2 jogurty typu greckiego
2 łyżki majonezu
Łyżeczka suszonej papryki słodkiej
Szczypta chili
Sól, pieprz
Wykonanie:
Młode ziemniaki mają to do siebie, że można je upiec w skórkach, dlatego nie trzeba ich obierać, ale za to należy bardzo dobrze umyć, można wyszorować szczoteczką.
Umyte ziemniaki nacinamy na krzyż i układamy na blaszce nacięciem do góry, ja swoje musiałam gdzie niegdzie powykrawać, bo jak napisałam wcześniej nie były to dobrej jakości warzywa.
Ziemniaki wkładamy do piekarnika i pieczemy równo 2 godziny, nie trzeba nagrzewać wcześniej piekarnika, po prostu wkładamy i ustawiamy temperaturę.
W międzyczasie przygotowujemy sos. Jogurt mieszamy z majonezem i doprawiamy papryką, chili, solą i pieprzem. Wstawiamy do lodówki.
Gotowe ziemniaki nieco rozchylamy ( po to właśnie je wcześniej należy naciąć), w nacięcie wlewamy sos i posypujemy posiekanym koperkiem.
Istna wiosna na talerzu;)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że odwiedziłeś mojego bloga, będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz warty uwagi. Pozdrawiam. Anjax