wtorek, 15 marca 2011

Jak smakuje niebo?

Pewnie wiele z Was zadaje sobie to pytanie, a ja znam na nie odpowiedz. Niebo ma smak pomarańczy, jest bardzo słodkie i lekko serowe, rozpływa się w ustach, a zapach roznosi się po całej kuchni, a nawet po całym domu. Niebo to słodycz, niebo to drożdżówki, takie wyjątkowe, niebiańskie. Drożdżówki pomarańczowe z twistem, to właśnie niebo.

Znalezione tutaj.

Składniki na ciasto (11-12 sztuk):

4,5 szklanki mąki pszennej (w oryginale mąki pszennej chlebowej, ale zwykła też daje radę)

¾ szklanki letniej maślanki

20g świeżych drożdży

½ łyżeczki soli

¼ szklanki cukru

3 duże jajka

6 łyżek roztopionego i ostudzonego masła (ja proponuję nieco mniej np. 4łyżki)

Składniki na masę serową:

80g twarożku np. Philadelphia (ja użyłam twarogu śmietankowego)

2/3 szklanki cukru

40g masła

1 żółtko

Skórka otarta z 2 pomarańczy

Składniki na lukier:

Skórka otarta z jednej pomarańczy oraz sok z owocu

1-1,5 szklanki pudru

Wykonanie:

Składniki na ciasto drożdżowe powinny być w temperaturze pokojowej, a mąka do wypieku przesiana, wtedy mamy większe szanse na upieczenie dobrego ciasta bez zakalca.

Wszystkie składniki na ciasto mieszamy ze sobą, pamiętając aby wcześniej sporządzić zaczyn z drożdży i maślanki. Roztopiony tłuszcz dajemy na samym końcu. Ciasto wyrabiamy lecz nie długo. Pozostawiamy do wyrośnięcia na ok. 1godzinę do 1,5.

W czasie rośnięcia ciasta sporządzamy masę serową. Wszystkie składniki miksujemy ze sobą, w moim przypadku nie potrzebny był mikser, wystarczył widelec.

Gotowe wyrośnięte ciasto urabiamy przez chwilę i wałkujemy na omączonym blacie w prostokąt o wymiarach 30x40cm. Płat ciasta smarujemy masą serową i zwijamy w rulon zaczynając z góry. Dokładnie sklejamy i dzielimy na 11-12 kawałków. Każdy kawałek bierzemy w ręce i lekko rozciągamy, a następnie zwijamy tworząc ósemki. Gotowe ósemki układamy na blaszce pamiętając o odstępach.

Drożdżówki odstawiamy na 30minut do wyrastania, przed włożeniem do pieca smarujemy rozmąconym jajkiem i pieczemy 22-35 minut w 180 stopniach C.

Gotowe, jeszcze ciepłe bułki smarujemy lukrem.

Lukier wykonujemy z cukru pudru wymieszanego z otartą skórką z pomarańczy oraz z sokiem tego owocu.

Smacznego!

1 komentarz:

Dziękuję, że odwiedziłeś mojego bloga, będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz warty uwagi. Pozdrawiam. Anjax