Dziś czas na kolejne ciasto. Tym razem to będzie takie ciasto, do którego przygotowywałam się dość długo, myśląc że jest jakoś szczególnie skomplikowane. Okazuje się, że wcale nie jest trudne do wykonania i zajmuje mniej niż 40minut roboty. W moim odczuciu jest banalnie proste, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy może sobie z nim poradzić w takim tempie jak ja. Tak czy inaczej warto je zrobić, bo jest idealne w smaku. Pisząc idealne, mam na myśli smak każdej z części, które komponują się w idealny smakowo kawałek ciasta. Niektórzy mówią na nie ciasto toffi, inni ciasto kajmakowe, a jeszcze inni snikers. Dla mnie nazwa nie ma znaczenia, liczy się to, że jest obłędne:)
Składniki na ciasto:
500g mąki pszennej
Pół szklanki cukru pudru
150g miodu (ja użyłam sztucznego)
Pół kostki masła lub margaryny
2 jajka
Cukier wanilinowy
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Składniki na krem śmietanowy:
500ml śmietany kremówki (30% lub więcej)
3 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w odrobinie ciepłej wody
Opcjonalnie 1 płaska łyżka pudru
Pozostałe składniki:
1 puszka masy kajmakowej
Posiekane orzechy włoskie
Wykonanie:
Wszystkie składniki na ciasto umieszczamy w misce i wyrabiamy ciasto, powinno mieć konsystencję podobną do ciasta kruchego. Następnie dzielimy ciasto na dwie części i umieszczamy na blaszkach. Blaszki uprzednio wykładamy papierem do pieczenia(wystarczy tylko spód) i ciasto można albo rozwałkować albo po prostu wgnieść jak plastelinę na papier formując płaską powierzchnię. Proporcje ciasta są na blaszki o wielkości ok. 32cmx22cm. Każde ze spodów pieczemy 15 minut w 200 stopniach C. Gotowe spody wyjmujemy ostrożnie z blach i układamy na kratce aby wystygły.
Teraz zabieramy się za przygotowanie kremu śmietanowego. Pamiętajcie, aby śmietana ubiła się szybko i na sztywno, warto ją dobrze schłodzić. Najlepiej zaraz po przyjściu do domu wlać śmietanę do naczynia w którym będzie się ją ubijać i wstawić do lodówki przynajmniej na kilka godzin.
Dobrze schłodzoną śmietanę ubijamy, pod koniec dodajemy puder( można puder pominąć, ciasto i tak jest dość słodkie) oraz ostudzoną żelatynę rozpuszczoną w ciepłej wodzie.
Jeden z blatów ciasta umieszczamy ponownie w blaszce, na niego układamy krem śmietanowy, na krem nakładamy drugi blat. Przyciskamy lekko. Na koniec, na górę ciasta układamy masą kajmakową i posypujemy orzechami.
Wydaje się, że to dużo roboty, ale tak naprawdę nic w tym trudnego, sama obawiałam się, że coś pójdzie nie tak, ale obyło się bez kłopotów, a samo ciasto jest po prostu przepyszne. Znam je dzięki mojej sąsiadce specjalizującej się w pieczeniu ciast na zamówienie, ale recepturę znalazłam TUTAJ.
Warto też dodać, że jest to ciasto na bazie miodu (nieważne czy na sztucznym czy naturalnym) i powinno leżakować, więc najlepiej smakuje następnego dnia po zrobieniu, czasem też blaty mogą być twardawe, ale zmiękną następnego dnia.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że odwiedziłeś mojego bloga, będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz warty uwagi. Pozdrawiam. Anjax