Pomału, choć jeszcze nie na dobre, wracam do blogowania.
Szczerze mówiąc, powinnam się zająć czymś o wiele ważniejszym, ale dzisiejszy
obiad po prostu musiałam tutaj zamieścić. Tak więc przy utworach Prince’a piszę
tego posta i cieszę się, że znów mogę robić zdjęcia lustrzanką:).
Składniki(dla 2-3 osób):
Ok. 400g dowolnego makaronu, u mnie były to tzw. kolanka
250-300g suszonych pomidorów w oliwie
Natka świeżej bazylii (ja nie mogłam dostać, dodałam więc
suszonej)
2-3 ząbki czosnku
Ok. pół szklanki startego parmezanu lub innego twardego,
słonego sera
Sól, pieprz
Wykonanie:
Przygotowujemy wodę na makaron. Gdy zacznie wrzeć, wrzucamy
makaron i gotujemy na pół twardo. Pod koniec gotowania odlewamy mniej więcej
filiżankę wody, w której gotował się makaron.
Do blendera (lub innego robota z ostrzami) wrzucamy pomidory
i 2-3 łyżki oliwy z tych pomidorów (reszta oliwy nie będzie potrzebna), dodajemy
bazylię, czosnek i miksujemy do momentu aż całość przybierze postać dość gęstej
papki.
Na koniec ścieramy ser i doprawiamy solą oraz pieprzem.
Sos mieszamy z jeszcze gorącym makaronem i dolewamy wody z
makaronu, którą wcześniej odlaliśmy. W zależności od tego czy chcemy sos
bardziej gęsty czy rzadszy, dolewamy mniej lub więcej wody.
Makaron z sosem z suszonych pomidorów nadaje się nie tylko
na ciepło, ale również może być podawany na zimno, jednak aby podać go jako zimną
przystawkę, należy najpierw przygotować z ciepłego makaronu, aby parmezan
mógł się nieco rozpuścić.
Smacznego!
makaron daje tyle smakowitych możliwości!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :) , często robię makaron z suszonymi pomidorami, ale nigdy ich nie miksowałam- ja do całości dodaję jeszcze czasami krewetki i szpinak.
OdpowiedzUsuńpoadrawiam