poniedziałek, 5 grudnia 2011

Jadalne świąteczne ciasteczka ozdobne

Dziś przedstawię pierwsze świąteczne wypieki. Może niektórych z Was zdziwi fakt, że robię to już teraz, ale życie w wielu przypadkach polega na tym, aby sobie ułatwiać, a to jest właśnie idealne ułatwienie, gdyż gotowe ciasteczka trafiają do zamrażalki i pojawią się na stole na chwilę przed Bożym Narodzeniem. Ponad to ciasteczka te są nie tylko smaczne, ale pełnią rolę idealnego ozdobnika, który musi się pojawić na stole albo gdziekolwiek gdzie świąteczny nastrój jest obowiązkowy.

Składniki(na ok. 60 sztuk):

0,5kg mąki pszennej

¾ kostki masła

3 łyżki ciemnego cukru muscovado

Skórka z pomarańczy(najlepiej świeżo starta)

Sok z jednej pomarańczy

Łyżeczka cynamonu

Łyżeczka zmielonego kardamonu

1 jajko

Konfitura żurawinowa lub z borówki brusznicy

Suszona żurawina i rodzynki (ilość według uznania)

Wykonanie:

Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy cynamon i cukier, dokładnie mieszamy. Następnie siekamy do miski zimne masło. Ucieramy masło z mąką do konsystencji piasku. Do masy dodajemy jajko, sok i skórkę z pomarańczy. Całość zagniatamy w kulę.

Ciasto zawijamy w folię spożywczą i chowamy na 15 minut do zamrażalki.

W tym czasie konfiturę mieszamy z suszonymi owocami i ewentualnie doprawiamy cynamonem.

Zimną masę wałkujemy, można dla ułatwienia podzielić masę na mniejsze części i wałkować partiami.

Z rozwałkowanej masy wykrawamy kształty np. gwiazdki, koła, słońca, serca itp. Ważne aby formy były dość spore, gdyż będą one spodem ciasteczek.

Wycięte ciasteczka układamy w formie do muffinek lub do papilotek, na wierzch każdego ciasteczka układamy kleks z konfitury i przykrywamy drugim ciasteczkiem.

Tak przygotowane, wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C, pieczemy przez 20minut.

Gotowe, ostudzone ciasteczka można zamrozić, jednak ozdobić można dopiero po rozmrożeniu.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że odwiedziłeś mojego bloga, będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz warty uwagi. Pozdrawiam. Anjax