środa, 16 maja 2012

I'm from Texas baby!


Mimo, że nigdy nie byłam w Ameryce, to moje wyobrażenie o hamburgerach jest dość jasne. Idealny amerykański hamburger, to taki, który można kupić gdzieś w przydrożnym barze w Teksasie. Taki, którym zajadają się policjanci, kierowcy ciężarówek i zwyczajni teksańscy mieszkańcy. Tak właśnie sobie wyobrażam hamburgera. Moja wersja jest totalnie spolszczona, choć gdybym, jedząc mojego hamburgera, znalazła się w Teksasie, pewnie mogłabym powiedzieć, że jest amerykański:).


Składniki(na 4 hamburgery):

0,5kg mielonego mięsa (u mnie wieprzowina, ale mogą to być też wołowe hamburgery)

1 mała cebula

1 jajko

2 łyżki bułki tartej

Sól, pieprz, majeranek

Olej do smażenia

4 bułki (mogą być pełnoziarniste)

Kilka liści sałaty (u mnie lodowa)

Pomidor

Ogórek

Opcjonalnie sos jogurtowy

Wykałaczki


Wykonanie:

Mięso mielone doprawiamy solą, pieprzem, majerankiem. Dodajemy jajko i bułkę tartą, oraz posiekaną w drobną kostkę cebulę. Całość mieszamy i dzielimy na 4 części. Każdą z części bierzemy w ręce i wyrabiamy kotlety, formujemy okrągłe, lekko spłaszczone klopsy. Układamy na patelni i smażymy z obu stron.
W momencie smażenia się kotletów, przygotowujemy bułki i warzywa. Bułki rozkrajamy na pół, warzywa myjemy i kroimy w plasterki.
Gdy kotlety będą gotowe, układamy je na bułkę, na której wcześniej kładziemy liść sałaty, na kotleta układamy pomidor, ogórek lub inne warzywo na jakie mamy ochotę.
Przykrywamy drugą częścią bułki, całość ściskamy i wbijamy wykałaczkę, aby hamburger się nie rozpadł.
Smacznego!


2 komentarze:

  1. Hmm...myślę, że byłabyś zaskoczona jak słaby jest teksański hamburger przy Twoim. Ten wygląda baardzo apetycznie, lepiej niż te fast foody z ulicy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam - kocham, uwielbiam :)))
    Teksański ssie przy Twoim :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że odwiedziłeś mojego bloga, będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz warty uwagi. Pozdrawiam. Anjax