Odkąd zaczęłam piec chleb coraz częściej eksperymentuję z jego smakiem. Testuję różne mąki, różne dodatki, czasem coś pomieszam, czasem dodam coś co może się wydawać, że nie pasuje. Mam w głowie jeszcze kilka nowych pomysłów, nie zdradzę jakich, ale z pewnością je zaprezentuję tutaj:). Tym razem chleb, który miałam zrobić już dawno temu, jakoś nie było okazji. Chleb na mące orkiszowej ze słonecznikiem i garścią ziół. Idealny na kanapki z pasztetem:).
Składniki:
650g mąki orkiszowej chlebowej
320ml wody
270g zakwasu żytniego
6g drożdży świeżych
Paczka słonecznika łuskanego
Garść suszonego majeranku
Garść suszonej bazylii
2 łyżeczki soli (o której zapomniałam :D)
Wykonanie:
Drożdże rozpuszczamy w wodzie i odstawiamy na 5 minut. Resztę składników łączymy ze sobą, pamiętając aby zioła zmieszać najpierw z mąką. Dodajemy wodę z drożdżami.
Gotowe ciasto odstawiamy na 1,5h wyrastania. Następnie wyrabiamy i przekładamy do foremek, ciasto będzie bardzo klejące. Odstawiamy na kolejne 1,5h wyrastania.
Następnie wkładamy do pieca nagrzanego do 240stopni C pieczemy 10 minut, zmniejszamy temp do 220 stopni C i pieczemy 10minut, i znów zmniejszamy do 200stopni i pieczemy 20minut.
Gotowy chleb studzimy. Gdy będzie całkowicie zimny można kroić.
Zaletą chleba orkiszowego jest nie tylko smak, ale też łatwość krojenia i jego sprężystość, chleb nie kruszy się i nie pęka.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że odwiedziłeś mojego bloga, będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz warty uwagi. Pozdrawiam. Anjax