Przyszedł czas, abym pokazała Wam jak robię rosół. Jest to zupa, która może stanowić bazę do wszystkich innych zup, a także jako baza białych sosów. Nie wymaga wiele pracy, wbrew pozorom, rosół jest banalnie prosty i da się zrobić taki, aby smakował pysznie bez dodawania kostek czy innego badziewia.
Składniki(na ok. 2l zupy):
2,5l zimnej wody
3 marchewki
1 duża cebula (ja nie bawię się w jej opalanie, ale można jak najbardziej)
1 mały seler (można też użyć kilka łodyg selera naciowego)
1 korzeń pietruszki
1 por
1 ćwiartka z kurczaka
Przyprawy: Liście laurowe, ziele angielskie, ziarna kolendry, pieprz w ziarenkach, opcjonalnie suszone liście selera lub lubczyku, sól oraz pieprz mielony
Wykonanie:
Do garnka wlewamy zimną wodę, dodajemy do niej ćwiartkę kurczaka, wszystkie warzywa wcześniej obrane, umyte i pokrojone w mniejsze części. Do zimnej wody dodajemy też część przypraw, to jest: liście laurowe, ziele angielskie, kolendrę, pieprz w ziarnach.
Całość ustawiamy na gazie i doprowadzamy do wrzenia. Gdy zupa zacznie się gotować, zmniejszamy ogień do możliwie najmniejszego i gotujemy do miękkości warzyw i mięsa. Po kilku minutach od zagotowania można dodać liście selera lub lubczyku i przyprawić solą i zmielonym pieprzem, jednak nie dużo, gdyż wywar nabierze jeszcze smaku z czasem.
Gdy rosół się gotuje, można ugotować makaron.
Z gotowej zupy wyławiamy marchewki i kroimy je w kostkę. Siekamy również nać pietruszki.
Gotowy rosół podajemy z makaronem, pokrojoną marchewką i natką pietruszki.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że odwiedziłeś mojego bloga, będzie mi miło jeśli pozostawisz komentarz warty uwagi. Pozdrawiam. Anjax